Wciąż jestem poruszony ogromem problemów z którymi borykają się mieszkańcy Afryki, a w szczególności problemem głodu. Media donoszą, że najgorsza od 60 lat plaga suszy i spowodowanej przez nią klęski głodu w tzw. Rogu Afryki, spowodowała już dziesiątki tysięcy ofiar śmiertelnych. Ocenia się, że bezpośrednio zagrożone jest życie około 12 milionów ludzi. Klęska suszy i głodu nawiedziły przede wszystkim Somalię, a także Etiopię, Kenię, Dżibuti, Sudan i Ugandę. Wyobraźmy sobie, że zagrożone jest życie 1/3 ludności Polski. Wyobraźmy sobie, że co trzeci mieszkaniec naszego kraju cierpi głód, który może doprowadzić do śmierci. Nie możemy pomóc wszystkim, ale zgodnie z żydowską mądrością: "Kto ratuje jedno życie - ratuje cały świat" możemy zrobić naprawdę wiele.
5 grudnia, 2011r uczniowie siedmiu klas naszej szkoły uczestniczyli
w spotkaniu z Honoratą i Piotrem Wąsowskimi, wolontariuszami i pracownikami
„Misji dla Ugandy” (na zdjęciu pani Honorata i pan Piotr oraz uczennice klasy III thb, które były zaangażowane w szkolną zbiórkę pieniędzy dla ugandyjskich sierot). Nasi goście (w szczególności pani Honorata Wąsowska) dzieli
się swoim doświadczeniem pobytu i pracy wśród ugandyjskich sierot. Spotkanie
było okraszone licznymi zdjęciami nawiązującymi do prowadzonej przez naszych
gości pracy misyjnej w zachodniej Ugandzie. Słyszeliśmy o problemach z którymi
borykają się mieszkańcy Ugandy (niedożywienie, brak dostępu do edukacji, AIDS, sieroctwo…) Mogliśmy dowiedzieć się o zaangażowaniu polskich wolontariuszy w
pracę misyjną na terenie Ugandy i licznych dobrych dziełach, wśród których
priorytetem jest edukacja. Wszystkim zainteresowanym dziełem misyjnym w
Ugandzie polecamy książkę p. Honoraty Wąsowskiej „Aby do czegoś dojść trzeba
wyruszyć w drogę” (do wypożyczenia w szkolnej bibliotece, a do kupienia na przykład tutaj: http://jack.pl/Aby-do-czegos-dojsc-trzeba-wyruszyc-w-droge;s,karta,id,K00152).
